Archiwum styczeń 2008


sty 21 2008 bez tytułu
Komentarze: 1
Wczoraj taaaka szczęsliwa byłam... ah cały ocean emocji.. Zadzwonił do mnie. Długo rozmawialiśmy. Mówiłam , że nie chcę być tylko pocieszeniem , a on , że nie jestem, że nie będę. Że on też mnie kocha, ale dopiero teraz może to wyrazić.. napisał później , że chciałby wykrzyczeć.. ah. nie do opisania jest to co czułam, co czuję nadal.. tylko, że dzisiaj jakoś smutniej bo nie mogę się dogadać z rodzicami :( Zresztą wczoraj wieczorem też był moment kryzysu gdy  w pełni szczęścia nagle znikł. Nie wiedziałam co się dzieje , a tpo ona dzwonila.. że popełniła błąd. Tak strasznie się bałam , że powie " przepraszam Skarbie, ale nie moge bez niej żyć" ale nic takiego nie powiedział :) zobaczymy jak to się dalej ułoży. Jestem dobrej mysli.
loveable : :
sty 20 2008 bez tytułu
Komentarze: 0

Eh.. bo z mamą to tak jest. Nigdy nie wiem kiedy zacznie krzyczeć, kiedy płakać a kiedy wszystko jets ok. Dzisiaj zadzwoniła do mnie , żeby mi kazać iśc tutaj do kościoła. Kurcze dlaczego rodzice nie rozumieją, że w wieku 17 lat człowiek juz może decydować o swojej wierze i o tym jak i czy w ogóle chce się zaangazowac w sprawy wiary. Oczywiście moja święta mamusia obraziła się i zapowiedziała, że nie przyjedzie po mnie, Czyli kolejny dzień musze przesiedzieć na wsi, właśnie teraz, kiedy czuję , że mogłabym siedzieć cały dzień nad książkami i sie uczyć. W ogóle ostatnio mam dużo zapału. Aż sama sobie się dziwię :)) Myślę, że to dzięki odnowionym marzeniom o studiach we Wrocławiu. Co się w dużej mierze wiąże z Michałkiem, ale to swoja drogą.

Mówił, że w niedziele porozmawiamy :( a jak narazie nie mam od niego znaku życia.. zaczynam sie denerwować... ciekawe czy on tez za mna chociaż troszeczke tęskni.. bo , ze mysli to wiem.

loveable : :
sty 19 2008 Bez tytułu
Komentarze: 0

Skasowało mi taką długasną notkę :((

 

Minęło troche ponad dwadziesciacztery godziny a ja juz tak strasznie tęsknie :( W telewizji leciały francuskie piosenki a ja leżałam na kanapie i łzy zbierały sie do wyjscia... Cały dzień myslę tylko o nim, nie mogę sie doczekać jak usłyszę jego głow w słuchawce .. na sama myśl o tym zbiera we mnie podniecenie. Tak chciałabym , żeby był tu obok.. żeby mnie przutulał i całował. Chciałabym , żeby to ze mna dzielił szczęście i choć wmawiam sobie , że równie bardzo będę sie cieszyć gdy to ona bedzie spełniać funkcję jego drugiej połowy.

Ale nie będę. Będę płakac i zyc nadzieją. Oto wlasnie ja , wiecznie znajduje nadzieje tam gdzie inni nigdy by jej nie zobaczyli, ale sama nie wiem czy to dobrze. Zyje w jakims nierealnym , swoim wlasnym swiecie. Dzisiaj sobie wymarzyłam naukę francuskiego. Tzn juz od dawna o tym myslałam, a fascynacja językiem była podsycana przez niespełnione ambicje mamuski, ale teraz juz jestem pewna, że to będzie jeden z  moich pierwszych celów na studiach . Jeśli tylko znajdę srodki i czas, zapiszę się na leckje. Jejku.. ten język jest taki kuszący.. a piosenki spiewane w nim przez Francuzów..wodzą na pos=kuszenie.. słowa same bez melodi , układające się w jedną, tak płynną delikatną całość..poruszają moje zmysły, prawie do szaleństwa. Czuje sie rozkołysana po tym jak oplatają moj duszę,,Co tam Włosi, Hiszpanie... Francuzi  są dopiero seksowni.. a no i ten jeden Polak, co nie tylko swoimi nieskropmnymi słowkami rozpala mi ciało, ale też wyjątkowym romantyzmem porusza umysł, duszę, psychike..ah

loveable : :
sty 18 2008 M
Komentarze: 0
Nie potrzebnie mu poweidziałam.. moze nigdy nie powinien się dowiedzieć... myslalam , że może to jest miłość do Wrocławia, o którym od tak dawna marzę, że uosabia realnośc moich pragnień związanych z przyszłością, uwolnieniem się od małej mieściny i podróży w szeroki świat jakim jest dla mnie takie miasto. Ale nie. To nie to . Kiedy powiedział mi z żalem, że go zosattawiła.. jeszcze jak zwykle w taki chamski sposób, który mi by przez myśl nie przeszedł.. Kiedykowlwiek musiałam zostawić chłopaka, bo nasz zwiazek dłużej nie miał sensu, robiłam to delikatnie.. tak zeby wiedzieć, że nie stanie sie moim wrogiem i żeby oszczędzić mu bólu.. Mam wrazenie ze ta jego C. jest kompletnie bez uczuć, wyrzeźbiona  z marmuru albo z samego lodu..I wtedy poczułam kolejne już uklucie,. Tym razem olsnilo mnie co ono oznacza..Ja bym Ci tego nie zrobila - pomyslalam ..i juz wiem , ze uczucie jakie do niego żywię to coś o wiele wiekszego coś czego ona mu nie daje a ja mogłabym .. ale co zrobić skoro jego ślepe serce tego nie potrzebuje :( wczorajsza noc przeplakalam ...nie wytrzymalam juz napiecia zwiazanego z dziwna sytuacja .. kiedy on pisze do mnie tak slodko, tak czule i pozwala tak samo pisac do siebie .. a tak na prawde to jest bez sensu .. kompletnie .. nic nie poradze na moje tęsknoty , ale on na swoje tez ..Chcialabym zeb byl szczesliwy . Ze mną.. ale jesli tak nie może być , to zeby chociaz ona się zmieniła..nie obrazała go i traktowała z szacunkiem, bardzo waznym w kazdym zwiazku . I nie prawda , ze tylko chlopak ma jdziweczyne traktowac jak ksiezniczke bo zadna ksiezniczka nie zadawalaby sie ze sluzacym a jedynie z kims godnym jej ranga i wymagajacym tyle samo oddania ciepla milosci co ona sama . Chce brac tyle samo co dawac . i na odwrot a wiem ze potrafie duzo.. ze moja milosc wypelnilaby go calego .Zle wspomnienia zniknełyby bez sladu , ale to byloby mozliwe wylacznie gdyby uswiadomil sobie , że ona nie chce z nim byc . A wiem ze tak jest .. I w glebi serca czuję.. że to nie zginie tak po prostu bez sladu, to co jest miedzy nim a mną, cos powyżej przyjazni.. tylko przetrwa. Moja milosc przetrwa tak dlugo jak bedzie potrzeba , żeby w koncu stać się odwzajemnioną i bez kresu szczesliwa.
loveable : :
sty 13 2008 a może tak trochę astralnie...
Komentarze: 0
Szczerze mówiąc ( jejku używanie tego wyrażenia staje się moją manierą! muszę się jej pozbyc koniecznie!)już od bardzo dawna ciekaw mnie magia i wszystko co związane z paranormalnymi zdolnościami. Kiedyś uczyłam się odczytywać aurę, potem przez kilka miesięcy próbowałam świadomie śnić i chyba w końcu dałam za wygraną bez spektakularnych sukcesów. Ale wciąż coś mnie ciągnie w te rejony poznania...I zupełnie sie nie boję, całe życie szukamy odpowiedzi na tyle pytań i wydaję mi się , że mamy wiele możliwości na odnalezienie ich tylko strach przed tym co nieznane nas ogranicza. Ciekawe czy moja wrażliwośc jest wystarczająco silna by móc poznawać więcej i głębiej .. spróbujmy. Zaczytuję się w stronie www.psychotronika..pl . Polecam.
loveable : :
sty 11 2008 Chylińska "Niczyja"
Komentarze: 1
Nie lubię czekać, tęsknić też
To z miłości, przecież wiesz
Nie lubię o nic prosić się
Jestem dumna, przecież wiesz
Nie lubię tez niczyją być
To takie smutne, przecież wiesz
Jeszcze nie Twoja, nie Jego już
Zawieszona czekam tu

Wstaję rano, chłodny świt
Ta bezsenność męczy mnie
Ciągle nie wiem dokąd iść
Przerażona dręczę się

I mój płacz, mój płacz
Powiedz czy to ładnie tak
Kiedy w kącie płacze ktoś
Kogo niby kochać mam?

Robię coś, cokolwiek, by
Jakoś w sobie zabić myśl,
Że ciągle nie ma Nas
Jestem ja i jesteś TY

Ref: są noce kiedy nie chce się żyć
Są.... i nie mogę nic, nie zrobię nic
Są czarne chwile, nie każda mija
Są... gdy jestem niczyja...

Wieczorem pora upić się
Tak najłatwiej przełknąć łzy
A potem gadka z byle kim
Do znudzenia aż mnie mdli
Wracam sama chociaż ktoś
Za rękę trzyma mnie
Może nawet kochać chce
Ja udaję że już śpię

Ref: są noce kiedy nie chce się żyć
Są.... i nie mogę nic, nie zrobię nic
Są czarne chwile, nie każda mija
Są... gdy jestem niczyja
loveable : :
sty 11 2008 Moonlight "Kochanka"
Komentarze: 0
Któż jak nie On
Tchnął w ciało Twe
Dzikość nieludzką
Któż jak nie On
Dał Ci
Lubieżność zmysłów
I fantazję opętaną
Z moim ciałem grałaś
Gdy kochanką byłaś moją
Gdy skradziona zostałaś
Przeze mnie
Patrzyliśmy w siebie
Zanim ciała nasze
Splotły się pierwszy raz
Najpierw niewninnie
Jakbyś nie wiedziała
Kto ciało Ci dał
Będąc w piekle dotykałaś nieba
Nie raz
Zamykałaś oczy i brałaś
Chciałaś i chciana byłaś
Odeszłaś nagle jak drobina marzeń
loveable : :