6/2008
Komentarze: 0
jestem dziwką
oddałam swój rozum szatanowiw ofierze
gwałci ją co dzień
a ja
odczuwam rozkosz
uniewolniona niechęcia uwolnienia
obracam dając się zaplątać roześmianym pokusom
z każdą nocą przybywa mi sto lat
zgrzybiałą mam duszę, wyniszczone serce
co ledwo uderza o piersi błagając litości
zdechnij
zostaw mnie nieczułą bym w końcu zrozumiała jak powinno wyglądać życie
Dodaj komentarz