lut 08 2008

droga


Komentarze: 1

bosymi stopami pieszczę ziemię

ziemia głaszcze  bose stopy

dokąd wiedzie mnie moja droga

do mroku, do dna, do nocy

 donikąd

 

wiatr popycha plecy zimnymi palcami,

 nie pożegnałam się z domem,

płynę ku oswojonemu lękowi

 

strach łasi się podstępnie

bezbronna 

 

trzymam za rękę smutek 

ma moją twarz

ma moje miękkie ramiona

mój fałszywy uśmiech

 

mam jego szarobłękitne imię

 

spadam

w jasne światło, w ponurą otchłań

byle tylko biec, uciec przed sobą, przed klatką, którą obdarzył mnie świat

uwolnić duszę

 

choćby w piekle

daj jej wolność 

 

08 lutego 2008, 19:54
pięknie, choć mało realne.. wolność w dzisiejszych czasach, same nałogi nas zniewalają..

Dodaj komentarz