Najnowsze wpisy, strona 3


sty 19 2008 Bez tytułu
Komentarze: 0

Skasowało mi taką długasną notkę :((

 

Minęło troche ponad dwadziesciacztery godziny a ja juz tak strasznie tęsknie :( W telewizji leciały francuskie piosenki a ja leżałam na kanapie i łzy zbierały sie do wyjscia... Cały dzień myslę tylko o nim, nie mogę sie doczekać jak usłyszę jego głow w słuchawce .. na sama myśl o tym zbiera we mnie podniecenie. Tak chciałabym , żeby był tu obok.. żeby mnie przutulał i całował. Chciałabym , żeby to ze mna dzielił szczęście i choć wmawiam sobie , że równie bardzo będę sie cieszyć gdy to ona bedzie spełniać funkcję jego drugiej połowy.

Ale nie będę. Będę płakac i zyc nadzieją. Oto wlasnie ja , wiecznie znajduje nadzieje tam gdzie inni nigdy by jej nie zobaczyli, ale sama nie wiem czy to dobrze. Zyje w jakims nierealnym , swoim wlasnym swiecie. Dzisiaj sobie wymarzyłam naukę francuskiego. Tzn juz od dawna o tym myslałam, a fascynacja językiem była podsycana przez niespełnione ambicje mamuski, ale teraz juz jestem pewna, że to będzie jeden z  moich pierwszych celów na studiach . Jeśli tylko znajdę srodki i czas, zapiszę się na leckje. Jejku.. ten język jest taki kuszący.. a piosenki spiewane w nim przez Francuzów..wodzą na pos=kuszenie.. słowa same bez melodi , układające się w jedną, tak płynną delikatną całość..poruszają moje zmysły, prawie do szaleństwa. Czuje sie rozkołysana po tym jak oplatają moj duszę,,Co tam Włosi, Hiszpanie... Francuzi  są dopiero seksowni.. a no i ten jeden Polak, co nie tylko swoimi nieskropmnymi słowkami rozpala mi ciało, ale też wyjątkowym romantyzmem porusza umysł, duszę, psychike..ah

loveable : :
sty 18 2008 M
Komentarze: 0
Nie potrzebnie mu poweidziałam.. moze nigdy nie powinien się dowiedzieć... myslalam , że może to jest miłość do Wrocławia, o którym od tak dawna marzę, że uosabia realnośc moich pragnień związanych z przyszłością, uwolnieniem się od małej mieściny i podróży w szeroki świat jakim jest dla mnie takie miasto. Ale nie. To nie to . Kiedy powiedział mi z żalem, że go zosattawiła.. jeszcze jak zwykle w taki chamski sposób, który mi by przez myśl nie przeszedł.. Kiedykowlwiek musiałam zostawić chłopaka, bo nasz zwiazek dłużej nie miał sensu, robiłam to delikatnie.. tak zeby wiedzieć, że nie stanie sie moim wrogiem i żeby oszczędzić mu bólu.. Mam wrazenie ze ta jego C. jest kompletnie bez uczuć, wyrzeźbiona  z marmuru albo z samego lodu..I wtedy poczułam kolejne już uklucie,. Tym razem olsnilo mnie co ono oznacza..Ja bym Ci tego nie zrobila - pomyslalam ..i juz wiem , ze uczucie jakie do niego żywię to coś o wiele wiekszego coś czego ona mu nie daje a ja mogłabym .. ale co zrobić skoro jego ślepe serce tego nie potrzebuje :( wczorajsza noc przeplakalam ...nie wytrzymalam juz napiecia zwiazanego z dziwna sytuacja .. kiedy on pisze do mnie tak slodko, tak czule i pozwala tak samo pisac do siebie .. a tak na prawde to jest bez sensu .. kompletnie .. nic nie poradze na moje tęsknoty , ale on na swoje tez ..Chcialabym zeb byl szczesliwy . Ze mną.. ale jesli tak nie może być , to zeby chociaz ona się zmieniła..nie obrazała go i traktowała z szacunkiem, bardzo waznym w kazdym zwiazku . I nie prawda , ze tylko chlopak ma jdziweczyne traktowac jak ksiezniczke bo zadna ksiezniczka nie zadawalaby sie ze sluzacym a jedynie z kims godnym jej ranga i wymagajacym tyle samo oddania ciepla milosci co ona sama . Chce brac tyle samo co dawac . i na odwrot a wiem ze potrafie duzo.. ze moja milosc wypelnilaby go calego .Zle wspomnienia zniknełyby bez sladu , ale to byloby mozliwe wylacznie gdyby uswiadomil sobie , że ona nie chce z nim byc . A wiem ze tak jest .. I w glebi serca czuję.. że to nie zginie tak po prostu bez sladu, to co jest miedzy nim a mną, cos powyżej przyjazni.. tylko przetrwa. Moja milosc przetrwa tak dlugo jak bedzie potrzeba , żeby w koncu stać się odwzajemnioną i bez kresu szczesliwa.
loveable : :
sty 13 2008 a może tak trochę astralnie...
Komentarze: 0
Szczerze mówiąc ( jejku używanie tego wyrażenia staje się moją manierą! muszę się jej pozbyc koniecznie!)już od bardzo dawna ciekaw mnie magia i wszystko co związane z paranormalnymi zdolnościami. Kiedyś uczyłam się odczytywać aurę, potem przez kilka miesięcy próbowałam świadomie śnić i chyba w końcu dałam za wygraną bez spektakularnych sukcesów. Ale wciąż coś mnie ciągnie w te rejony poznania...I zupełnie sie nie boję, całe życie szukamy odpowiedzi na tyle pytań i wydaję mi się , że mamy wiele możliwości na odnalezienie ich tylko strach przed tym co nieznane nas ogranicza. Ciekawe czy moja wrażliwośc jest wystarczająco silna by móc poznawać więcej i głębiej .. spróbujmy. Zaczytuję się w stronie www.psychotronika..pl . Polecam.
loveable : :
sty 11 2008 Chylińska "Niczyja"
Komentarze: 1
Nie lubię czekać, tęsknić też
To z miłości, przecież wiesz
Nie lubię o nic prosić się
Jestem dumna, przecież wiesz
Nie lubię tez niczyją być
To takie smutne, przecież wiesz
Jeszcze nie Twoja, nie Jego już
Zawieszona czekam tu

Wstaję rano, chłodny świt
Ta bezsenność męczy mnie
Ciągle nie wiem dokąd iść
Przerażona dręczę się

I mój płacz, mój płacz
Powiedz czy to ładnie tak
Kiedy w kącie płacze ktoś
Kogo niby kochać mam?

Robię coś, cokolwiek, by
Jakoś w sobie zabić myśl,
Że ciągle nie ma Nas
Jestem ja i jesteś TY

Ref: są noce kiedy nie chce się żyć
Są.... i nie mogę nic, nie zrobię nic
Są czarne chwile, nie każda mija
Są... gdy jestem niczyja...

Wieczorem pora upić się
Tak najłatwiej przełknąć łzy
A potem gadka z byle kim
Do znudzenia aż mnie mdli
Wracam sama chociaż ktoś
Za rękę trzyma mnie
Może nawet kochać chce
Ja udaję że już śpię

Ref: są noce kiedy nie chce się żyć
Są.... i nie mogę nic, nie zrobię nic
Są czarne chwile, nie każda mija
Są... gdy jestem niczyja
loveable : :
sty 11 2008 Moonlight "Kochanka"
Komentarze: 0
Któż jak nie On
Tchnął w ciało Twe
Dzikość nieludzką
Któż jak nie On
Dał Ci
Lubieżność zmysłów
I fantazję opętaną
Z moim ciałem grałaś
Gdy kochanką byłaś moją
Gdy skradziona zostałaś
Przeze mnie
Patrzyliśmy w siebie
Zanim ciała nasze
Splotły się pierwszy raz
Najpierw niewninnie
Jakbyś nie wiedziała
Kto ciało Ci dał
Będąc w piekle dotykałaś nieba
Nie raz
Zamykałaś oczy i brałaś
Chciałaś i chciana byłaś
Odeszłaś nagle jak drobina marzeń
loveable : :
sty 11 2008 Moonlight " Modlitwa o zapomnienie"...
Komentarze: 0
Przez przełęcz, po moście szalonym idziesz
Sama już, bez nadziei
Byłaś tam, nie zapukał nikt
Pogrzebana bez grzechu wśród szmat
Ostatnie wizje zapisane wśród ścian

Sama znów
Sama w snach
Sama tu
Ostatni raz

Zabrał cię przez przełęcz i zerwany most
Boże, zabrałeś ją
Nie pukał nikt, lecz to nie tak
Ty po prostu lubisz to
Szukała cię, jednak z tobą nie wygra nikt
Jej wyraz twarzy zawsze będzie mi się śnił

Ci co otarli się o grzech
Najbardziej skłonni są do kamienowania grzeszników
loveable : :
sty 11 2008 :)
Komentarze: 0

uff nareszcie sie włącza, cos sie chyba blokowało na serwerze, albo to wina mojego połączenia:) no nic. Teraz siedze sobie na informatyce i zastanawiam sie dlaczego nikt mnie nie zaprosił na studniówkę. Chyba nie jest ze mną jeszcze tak źle żeby sie wstydzic ;) no ale w każdym badź razie chyba pół klasy poszla na próbę a my tu siedzimy jak kołki, nudzimy się bo babka od informy też bawi sie w przygotowania. Jej.. jaki paskudny jest korytarz na drugim pietrze, caly w jakieś czarno białe kwadraty i kółka . To juz bardziej podobały mi sie ubiegłoroczne motylki  i baloniki:)

 

 a I .. po panice, w opgółe opkropna jestem  ztym przesadzaniem i wyolbrzymianiem wszystkiego, pewnie juz duzo osob ma mnie rpzez to dośc. :) D. mnie starsznie wkurza, ostentacyjnie mnie olewa albo zaczyna sciekawa rozmowe i nie konczy bo idzie spac albo jest bardzo zmeczony yyyy .. jakie to denerwujace chyba mam go po prostu dosc. w ogole mam dosc facetow i wszystykich tych problemow jakie im towarzysza. W ogóle znajomosc z dziewczynami jest duzo przyjemniejsza i duzo mniej stresujaca.

 jak mi szkoda dzisiaj Madzienki :( w ogole mi tak przykro , że ona ma tego pecha z facetami.. kompletnie jej nie wchodza zwiazki,. w sumie to mitez ale u mnie to glownie moja wlasna wina.. na rpawde mialam nadzieje , że tym razem jej wyjdzie a Dawid na prawde okaze sie takim dojrzalym chlopakiem jak mi opowiadała.. no cóż...

Szłam sobie dzisiaj do szkoły i Iwona mi napisała o swoim wczorajszym dole... zaczelam sie smiać w głos bo wymysluila ze to przygnebiajace ze wszyscy sie tak fajnie ubieraja a ona nie :P w sumie tez kiedys o tym myslalam ale sie tego wstydze :P bo watpie zeby to byl tylko brak funduszy na fajne ciuchy.. raczej brak gustu i to rzeczywiscie moze byc przygnebiajace ;)

 aaa zapomnialam dodac.. kierowana wczorajszym impulsem... sciagnelam sobie spowrotem zdjecie M. na komorke.. moze to glupie ale lubie sie patrzec na jego wieloznaczny uśmiech łobuza :)

loveable : :